Monday 22 August 2011

pałac ostrogskich

jak homo-pisarze piszą książki, to głównie idą w seks, władzę i pieniądze, chociaż czasem zdarza się, że piszą i o miłości... a jak książkę spłodzi hetero-pisarz, to mamy sens życia i muzykę operową okraszoną lekkostrawną filozofią dla blondynek (blondynki to uwielbiają, wiem, bo jestem blondynką). moje ostatnie odkrycie:

"Większość krajów świata to kraje albo bardzo biedne, albo bardzo bogate. Prawie nie ma krajów średnich. Polska jest jednym z nielicznych krajów średnich i ktoś w Nowym Jorku uznał, że zbadanie projektu w idealnie średnich warunkach może pozwolić na określenie pewnych trendów, które mogą się okazać wspólne dla wszystkich krajów, zarówno biednych, jak i bogatych. A poza tym, skoro kapitał ma tendencję do uciekania z krajów bogatych do biednych, to za jakiś czas cały świat może się uśrednić i w przyszłości szara, nudna, kanciasta polskość będzie standardem światowym. Dlatego dobrze jest obserwować Polskę, żeby się do takich warunków przygotować."

i jeszcze:

"We Wrocławiu można dobrze zjeść. Na pewno miało to jakieś znaczenie dla Eweliny przy planowaniu wycieczki, ale najważniejsza była woda. Wrocław, oprócz Odry, ma jeszcze kilka innych rzek, sieć kanałów, sto dwanaście mostów, a gdy przychodzi wiosenna powódź, staje się jeziorem. Ale poza tym, że woda jest na powierzchni, woda jest pod spodem. Wrocław stoi na całym systemie podziemnych kanałów, zalanych korytarzy, bunkrów i sztolni, sal. Teoretycznie nie wolno w nim nurkować.
Naokoło Wrocławia rozciąga się równina, na której stoi sobie, zupełnie idiotycznie wyjęta z kontekstu, prawdziwa górska góra. Jest to Ślęża, czyli Sobótka. Miejsce kultów pogańskich i szatańskich. Gdy robi się ciemno, docieramy na polanę, na której kłębią się nieforemne kamienne kształty, jak gdyby ktoś wyrzeźbił w skale wielkie embriony. miejscowi znawcy twierdzą, że rzeźby są celtyckie, ale ja w to wątpię. Jeśli wierzyć starorzymskim autorom, mieściła się tutaj kwatera główna Naharwalów czy też Nahanarwalów. Autorzy późniejsi nie są zgodni, czy Nahanarwale byli Germanami, Wenetami czy Słowianami. Pewne jest tylko jedno: pewnego razu stąd zniknęli i odnaleźli się w Afryce Północnej."

to tyle wątków patriotycznych, reszta jest kryminałem ;)

Tomasz Piątek "Pałac Ostrogskich"